sobota, 22 lutego 2014

Rozdział dwudziesty ...

Powoli odwróciłam się za siebie . Dobrze znałam osobę stojącą przede mną . Ten perfidny uśmieszek i te oczy ... Pomimo tego , że kiedyś kochałam tą osobę teraz jej nienawidziłam .
- Czego chcesz ? - odezwałam się chamsko patrząc mu prosto w oczy
- A jak myślisz ? - i znowu to robi . Znowu próbuje zniszczyć moje życie
- Dlaczego nie zostawisz mnie w spokoju ?
- Bo to było by zbyt piękne - zaczął podchodzić coraz bliżej mnie
- Nienawidzę cię - po poliku spłynęła mi łza
- Kotku nie płacz . Wiem , że za mną tęskniłaś .
- Nie i jeszcze raz nie - krzyknęłam .
- Oj no nie bądź zła . - uśmiechnął się do mnie
- Zostaw mnie w spokoju . Zapomnij o mnie .
- Chciałabyś - zaśmiał się . W tym momencie przestraszyłam się go . Szybko odwróciłam się i zaczęłam biec w stronę kina . W między czasie wyjęłam telefon i zaczęłam szukać numeru do któregoś z chłopaków . Na moje nieszczęście lub szczęście miałam numer tylko do Nathana . Od razu nacisnęłam na zieloną słuchawkę . Po trzecim sygnale odebrał .
- Halo ? - zapytał cicho . No tak był w kinie
- Proszę pomóż mi .
- Co się stało ? Gdzie jesteś ? - słyszałam w jego głosie strach i już wcale nie mówił tak cicho , co sprawiło że w oddali usłyszałam jak ktoś go ucisza .
- Proszę  . Szybko .
- Ale co się stało ?
- Marcin mnie znalazł i ...
- Gdzie jesteś ? - przerwał mi
- Zaraz będę przed kinem
- Już idę - usłyszałam tylko i rozłączył się . Marcin nadal za mną biegł . Muszę przyznać , że mam o wiele lepszą kondycję niż ostatnio . Szybko podbiegłam przed budynek gdzie czekał już Nathan. Nie patrzyłam się co i jak tylko od razu wleciałam chłopakowi w ramiona . Mocno mnie przytulił .
- Już jesteś bezpieczna - wyszeptał mi do ucha  .
- O widzę , że już sobie kogoś upatrzyłaś - powiedział Marcin z kpiącym uśmieszkiem
- Masz z tym jakiś problem - powiedział Nathan
- Tak , bo to jest moja dziewczyna .
- Chyba śnisz . O ile mi wiadomo to Elena nie chcę cię znać . I albo zostawisz ją w spokoju , albo gorzko tego pożałujesz . - warknął Nathan
- Grozisz mi ?
- Nie , ostrzegam .
- Haha jesteś śmieszny . Myślisz , że się ciebie boję ?
- A powinieneś . Zbliż się do niej na krok a zabije cię własnymi rękami . - no no no . Nie znałam Nathana z tej strony . W tym momencie bardzo mi zaimponował . - Masz jeszcze coś do powiedzenia ? Bo jak nie to już lepiej idź zanim stanie ci się jakiś wypadek . - Marcin nic nie odpowiedział , za to Nath złapał mnie za rękę i zaprowadził do środka budynku . Gdy weszliśmy w głąb kina chłopak ponownie mocno mnie przytulił - Co ci odbiło , żeby samej gdzieś iść ? - zapytał po chwili
- Tak wiem . To było głupie ale nie spodziewałam się , że go spotkam . - spuściłam głowę
- Nie rób mi tego więcej - złapał mnie za podbródek bym na niego spojrzała
- Przepraszam - i w tym momencie zrobiłam coś czego chyba nie powinnam . Delikatnie musnęłam jego usta . Chłopak na początku był lekko zszokowany , ale po chwili odwzajemnił pocałunek .
- Dlaczego ty mi to robisz ? - zapytał po pocałunku
- Co robię ?
- Tak na mnie działasz ? - uśmiechnęłam się i znowu się do niego przytuliłam . Przy nim czułam się tak jak przy nikim innym . Teraz to wiedziałam . Kochałam go ...
- Chodźmy może do chłopaków . Za chwile film się skończy i skapną się że nas nie ma . - powiedziałam
- Ok - Nathan złapał mnie za rękę i razem poszliśmy do sali ....
***
- Gdzie wy byliście ? - zapytał Tom gdy do nich doszliśmy
- W kawiarni - szybko skłamałam . Nie chciałam , żeby się nie potrzebnie martwili .
- Obydwoje ? - zmrużył oczy pokazując na nas palcem
- Jeszcze dobrze się nie orientuje tutaj  i wolałam z kimś iść .
- To czemu nie poszłaś na przykład ze mną ?
- Bo ty byłeś tak bardzo wciągnięty filmem , że nawet nie zauważyłeś kiedy wyszłam .
- No ok ok . Masz mnie - rozłożył ręce w kapitulującym geście
- Idziemy już , bo głodny jestem ? - podszedł do nas Jay
- I ja - krzyknął za nami Max .
- No ok . - razem wyszliśmy z budynku .
- To gdzie idziemy? - zapytałam jak byliśmy już na zewnątrz .
- Do hmm do pizzerii . Znam taką fajną na rogu . - zaproponował Seev
- Ok - wszyscy jednogłośnie się zgodzili ....

__________________________________________________________________

Hej hej i przepraszam na dzień dobry , że tak póżno dodaje , ale w ostatnim czasie mam ,
trochę więcej nauki niż ostatni a po za tym zbliżają się testy i chce być na nie jako tako przygotowana :)

Co powiecie na to bym założyła jeszcze jednego bloga o zupełnie innym temacie ?

3 komentarze:

  1. Zajebisty rozdział.! Jestem za! tylko żebyś nie zapomniała o tym blogu i na nim tez dodawała

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten blog był i zawsze będzie u mnie na pierwszym miejscu , bo tak właściwie to od niego się wszystko zaczęło :) A tak po za tym dziękuje za miłe słowa bo to daję mi tak jakby wenę i chęć pisania :) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodobał mi się ten rozdział ;) Wrócę i przeczytam poprzednie ;*

    Zapraszam do mnie http://swiat-artystki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń